niedziela, 24 marca 2013

Doskonałe lekarstwo

Doskonałe lekarstwo
6 listopada 2006

Czy ja wspominałam, że moja bratanica jest Miss Podlasia oraz Miss Obiektywu bodajże na Miss Word czy jakimś innym? Nie? No, to mówię.
A czy wspominałam, że szczepilim się z Dzieciem na grypę i po tym szczepieniu cholernym jesteśmy jak z krzyża zdjęte? Nie? No to mówię.
A czy ja prosiłam, żeby mi nie truć, że szczepienie na grypę jest nic nie warte? Nie? No, to proszę.
A czy ja wyjaśniałam, że szczepienie to nie chroni przed grypą, natomiast nieco chroni przed powikłaniami po grypie? Nie? No, to mówię.
A czy ja mówiłam, że mój brat cioteczny a zarazem ojciec Miss Podlasia dawał mi rok temu przepis na bardzo dobry lek antyprzeziębieniowy, tylko ja go zapomniałam zapisać? Nie? No, to mówię.
No, więc wpadam wczoraj do Miss Podlasia i się pytam przy okazji, czy wie, jak tę miksturę się robi. Miss nie wie, ale powiada:
- Mam buteleczkę, to się z ciocią podzielę. Ja myślałam, że to jakieś gówno nic nie warte, bo to ojcu jakiś kolega dał ten przepis. Ale mama powiedziała, że to dobre, A ja mamie wierzę i mamy się słucham.
Po czym – odlewając miksturę do buteleczki – dodała:
- Zresztą – na pewno jest dobre, bo nawet nasz pies po nim wyzdrowiał.
Doskonałe lekarstwo na grypę w bliższym kontakcie, organoleptycznym, smakowało zupełnie jak orzechówka na dyspepsję i inne dolegliwości żołądkowe. Ale też rozgrzewało.
Po telefonicznej konsultacji z bratem już wiem, że doskonałe lekarstwo na przeziębienie składa się z: trzech główek czosnku (zmiażdżonych), szklanki soku z cytryny, szklanki miodu i szklanki spirytusu.
Ciekawe, czy i to działa na psa

3 komentarze:


  1. Napisane przez Klu około 6 rok (lata) temu.
    Jak Ci z tego wyszedł smak orzechówki??? Ile i czego przed tym wypiłaś Coteczku (co to nie chce do dochtora)? ))

    Napisane przez Cot-->Klu około 6 rok (lata) temu.
    Klu, albo Ty nieuwaznie czytasz, albo ja nieuwaznie pisze. To BYLA orzechowka. Miss Podlasia dala mi orzechowke. Wiec tknieta zadzwonilam do brata po przepis na lekarstwo antyprzeziebieniowe, po czym przepis odnotowalam ppowyzej na blogu. Nie robilam go jeszcze, bo nie ma komu isc po spirt. Kase chorych w domu mamy, czy wszak tak.

    Napisane przez Klu około 6 rok (lata) temu.
    hi hi hi …
    fajnie. Ja wierzę w maceraty czosnkowe i od lat przygotowuję specyfik, który pomaga. Bierze sie ok 40 dkg czosnku, obiera i rozgniata i następnie zalewa w szczelnym naczyniu półitrówką spiritu.. maseruje się toto 6 tygodni a następnie odlewa to co klarowne a resztę przecedza- filtruje. Powstały w ten sposób płyn podaje mierząc kropelakami w przypadkach przeziębien i choróbsk – ja zażywam ze 50 kropelek na kieliszek mleczka (może być ciepłe)i duszkiem i aż do skutku ze dwa razy dziennie.
    Znana jest też kuracja profilaktyczna z użyciem tego specyfiku:
    przez czternaście dni zażywasz po trzy razy dziennie specyfik zaczynając pierwszego dnia od jednej kropelki (x3)drugiego po dwie itd do 14 kropelek (x3), a następnie schodzisz w dół na odwyrtkę . czyli cała kuracja zajmuje 28 dni. Daje odporność przeziębieniową, reguluje ciśnienie, odchudza (matabolizm reguluje), niszczy złe cholesterole, poprawia potencję – wszechstronność jak w znanych środkach z westernów – odgania moskity i przyciaga kobity!

    Napisane przez glubke szwaje około 6 rok (lata) temu.
    To Macerati brzmi bardzo intrygujaco! Zebym tylko nie zmarniala przez te 6! slownie szesc tygodni kiszenia sie talatajstwa. Ale dla antymoskito-prokobito chyba warto

    Napisane przez flawi około 6 rok (lata) temu.
    dzindybry:)(w tym miejscu miał byc dyg, ale coś mi reumatycznie kolanko chrupnęło;)
    Podczytuję od jakiegoś czasu, zbieram wieści i przepisy, podśmiewując się (słowotwórstwo?) z coniektórych Cotkowych odkryc.
    Klu _> któren to płyn nalezy tak kropkowac coby się uodpornic? (cokolwiek to znaczy uodpornic). Bo ja tam widzę trzy płyny: ten odcedzony, ten co to trza odfiltrowac i ten co to mazią pewnie zostaje.
    Więc?

    OdpowiedzUsuń

  2. Napisane przez Cot-->glubke szwaje około 6 rok (lata) temu.
    Ja mysle, ze moznaby te blocko, co sie zostalo od maseratu, uzywac jako okladu na bolace miejsce.

    Napisane przez Cot-->flavi około 6 rok (lata) temu.
    Przeskakujace kolanko to drazliwy temat dla dziecia. dwa dni temu bylysmy u oryopedy. Prywatnie, oczywiscie, bo NFZ wyczerpal swoje moce przerobowe na najblizsza pieeciolatke. Pan ortopeda skatowal kolanko na wszystkie strony. Bez rezultatu. Dwie godziny pozniej dziec nie robil nic. Tak se lezal w lozku. I mu przeskoczylo

    Napisane przez Daga około 6 rok (lata) temu.
    … lenistwo lekarstwem na cale zlo! i kolanko!

    Napisane przez Klu--> Flawi około 6 rok (lata) temu.
    Mazię wywalasz po odciśnięciu przez jakiś kawał płutna gęstoplecionego, a obydwa płyny pozostałe (tzn odstały-klarowny i odciśniety) łaczysz w jedno.
    Smacznego i zdrowego ))

    Napisane przez Cot-->Daga około 6 rok (lata) temu.
    Dziec, owszem, byczy sie w domu, se nie mysl. Ja z infekcja laze do pracy. Wezme wolne, jak dziec pojdzie do szkoly ozdrowialy. Moze ja jestem zla matka albo cos, ale chorowac to ja chce, jak nikogo nie bedzie w domu, poza okladami z koteckow.

    Napisane przez Dzieć około 6 rok (lata) temu.
    Nie jesteś złą matką, ale wredną jak najbardziej. Ciekawe, czy będziesz mi tak zazdrościć jak będę ganiać od nauczyciela do nauczyciela w celu dowiedzenia się co mam zrobić, ponieważ koleżanki wysyłają mi urocze esemesiki z zapytaniem co mi jest, a jak odpisuję co i proszę o podanie lekcji to milkną tajemniczo. Ciekawość- tak, pomóc komuś- nigdy.
    No mam już dosyć. Urwał mać. Od dwóch tygodni nic tylo się ciągam po lekarzach, bo a to ósemki cholerne, a to kolanko, a to szczepienie, i tak w kółko. Ale Cot najwyraźniej jest przekonany że mam bosssko. Dobra, będę częściej narzekać, żeby sobie nie myślał.

    Napisane przez Szeherezada.S około 6 rok (lata) temu.
    Oooo i orzechowka zacnym lekarstwem jest!znanym w domu mojem i czesto stosowanym na „glowy bolenie i kurka stojenie”.Takoz i syrop czosnkowo-cytrynowo-spirytusowy.Ale ten ostatni to juz tylko na infekcje;-)

    Napisane przez Cot-->Dziec około 6 rok (lata) temu.
    To jest moj kawalek wirtualnej przestrzeni i moge tu sobie pisac, co mi sie podoba. Nie bede wprowadzac cenzury dlatego, ze Ty tu zagladasz. Jesli zechce zamienic „Kuka” w bloga rzygawicznego, bo taka bede odczuwala potrzebe, zrobie to.

    OdpowiedzUsuń
  3. Napisane przez Cot-->Szeherezada około 6 rok (lata) temu.
    Twoj syrop jest bez mniodu? Mam zejsciowa alergie na mniod. Ile to sie czasu musimacerowac, zeby nadawalo sie do spozywania?

    Napisane przez Szeherezada.S około 6 rok (lata) temu.
    Chyba z miodem.Nie robilam tego nigdy, szamanstwem zajmowala sie zawsze Babcia.Zadzwonie do niej i wypytam.Poki co orzechowka sie lecz:-)

    Napisane przez Cot-->Szeherezada około 6 rok (lata) temu.
    Tak robie.Plus herbata ze sokiem malinowym, kapusniak i tylko anchovies nie dostalam, a one mi zwykle doskonale robia na przziebienie, huk wie dlaczego.

    Napisane przez flawi około 6 rok (lata) temu.
    Cot -> dziecie są takie, że nic se gadac nie dadzą. Moje właśnie się wyprowadziło. Wiem co to „trudne” dorastanie;)
    Klu -> buk Ci zapłac dobry człowieku:D żem teraz uświadomiona:)
    Jutro zalewam:D

    Napisane przez Cot-->flavi około 6 rok (lata) temu.
    Dzieki za wsparcie!

    Napisane przez flawi -> Cot około 6 rok (lata) temu.
    etam, to ja raczej potrzebuję wsparcia – wczoraj się dziecię moje wyprowadziło-uciekło-cokolwiek to znaczy. Aczkolwiek dorosła jest.
    Widoczniem macierz wyrodna, że mi uciekło;)
    Daję radę póki co.
    Przyjdę tu znowu bo mi się podoba:)

    Napisane przez Cot-->flavi około 6 rok (lata) temu.
    Eee.. ucieklo. Usamodzielnia sie, i tyle. Ty swoje zrobilas: przygotowalas do samodzielnego zycia. Temu ma sluzyc wszystko, czego uczymy swopije dzieci. Poradzeniu sobie bez rodzicow. Tylko ludzie chca tak dlugo trzymac mlode w gniezdzie. Ale pewnie syndrom pustego gniazda jest dokuczliwy. Nie wiem.

    Napisane przez Klu około 6 rok (lata) temu.
    Tak sobie myślę Cotku, że jak byś się czosnkiem solidnie nafaszerowała, to Dzieć by z domu uciekał do szkoły nie zważając na schorzenia i kontuzje…

    Napisane przez Cot-->Klu około 6 rok (lata) temu.
    Pudło. Nie jesteśmy wampirami czyli wąpierzami. Dzieć też uwielbia czosnek i mu on nic a nic nie przeszkadza. Co najwyżej z pracy by mnie wypisali.

    Napisane przez Klu około 6 rok (lata) temu.
    nie? to nawet kołek osikowy nieskuteczny? Wiecej pomysłów nie mam – może i dobrze, że tak

    Napisane przez lily-of-the-valley około 6 rok (lata) temu.
    jeżeli nawet to lekarstwo jest skuteczne
    to na pewno nadaje się tylko na weekend
    chyba, ze chcemy zeby w parcy wszyscy od nas pouciekali, a szef wezwal nar rozmowe

    Napisane przez Cot-->lylly około 6 rok (lata) temu.
    Taaa… w korporacjach rzeczywiscie zioniecie czosnkiem jest wysoce naganne, ale jak ktos lazi i rozsiewa pratki i czy inne gonokoki, to wszystko jest w porzo.

    OdpowiedzUsuń