niedziela, 24 marca 2013

Wiatr od morza

Wiatr od morza
31 marca 2007

Ja jem teraz obiady głównie w „Komuchu”, a Dzieć w kafei w szkole, niemniej są takie dni, kiedy to nie jest możliwe. Dni te to sobota i niedziela. W soboty i niedziele chodzi mi nie tylko o to, żeby zjeść, ale żeby się nie narobić. Ma być szybko i niekłopotliwie. Dzisiaj – proszę bardzo – zrobiłam coś, co spełniło moje oczekiwania. Niektórzy twierdzą, że jest to makaron Casanovy, a inni znowu, że spaghetti alla putenesca. Mnie się putanesca podoba dużo bardziej, ale jako że kłótliwa nie jestem, mogę się zgodzić i na Casanovę.
Jedną cebulę i dwa ząbki czosnku się podsmaża na rozgrzanej oliwie. Jak się ma, to się daje jedną papryczkę chili drobno pokrojoną. Jak się nie ma, to się nie daje, no bo jak dać coś, czego się nie ma? Następnie wrzuca się puszkę koreczków helskich i smaży jakąś minutę. Na patelnię wrzuca się dwie łyżki pokrojonych czarnych oliwek i dwie łyżki kaparów, smaży się chwilę i dodaje puszkę pomidorów. Pomidorów, mówię, nie przecieru.
W międzyczasie tak zwanym gotuje się makaron. Może być spaghetti, ale mogą to być jakieś bardziej wyuzdane formy – muszelki, dajmy na to.
Kiedy makaron się zdąży ugotować, zdąży się też odparować ta bumelajza pomidorowa.
Odcedzony makaron dorzuca się na patelnię, chwilę miesza i pożera w okamgnieniu. Można na wydaniu dodać parmezanu i pietruszki.
Danie to ma w sobie jakąś śródziemnomorską lekkość. Wiatr od morza, po prostu.

1 komentarz:


  1. Napisane przez Johny około 6 rok (lata) temu.
    wszystko fajnie gdyby nie te pomidory! makaron wole z jajkiem przesmazonym razem na patelni. Moze byc tez z sosem chili z kawalkami miesa, cos ala gulasz. natwet ta morska lekkosc nie przekonuje mnie do makaronu z pomidorami. Chociaz same pomidory sa OK. np na chleb z cebulka sol i pieprz. W ogole, jak pomodory to tylko na surowo!

    Napisane przez Cot-->Johny około 6 rok (lata) temu.
    Niestety, Johny. Dietetycy i naukowcy sa zupelnie odmiennego zdania co do zdrowotnosci pomidorow. Oni mwia, ze przede wszystkim poddane obrobce termicznej. Nie pamietam o co chodzi, ale przyjdzie Dziec, to C wytlumaczy przystępnie. Sznuje Twoje poglady, ale mysle, ze Wlosi znaja sie na makaronie z pomidorami.

    Napisane przez Dzieć około 6 rok (lata) temu.
    Po obróbce termicznej, i to najlepiej z odrobiną tłuszczu. Sos pomidorowy z oliwą zawiera więcej witamin i przeciwutleniaczy niż sałatka z pomidorów.
    Szał na tle jedzenia wszystkiego na surowo i ze skórką uważam za mocno przesadzony. Człowiek nie ma żołądka owcy, żeby musiał podgryzać przez cały dzień surowe rośliny.

    Napisane przez Johny około 6 rok (lata) temu.
    oj co prawda to prawda…jedzenie surowych warzyw ma swoje skutki uboczne A skoro sa uboczne to musza byc i glowne wiec te skutki glowne sa znacznie…przesadzone. Czytalem ze najnowsze badania instytutu jakiegos tam ale wiarygodnego wykazaly ze jedzenie warzyw i owocow (wszystkich jakie sa) nie zmniejsza zachorowan na choroby serca i otylosci! Zadnego pozytywnego wplywu! Wiec twierdzenie ze warzywa sa zdrowe to tylko propaganda. Ale co tam…jem bo lubie.

    Napisane przez perdo około 6 rok (lata) temu.
    -> no Johny – z tego co czytalam, to pomidorym a wlasciwie cosik co w nich jest, sprawia ze jest mniejsze ryzyko przerostu prostaty. Ale tylko przerobione najlepiej w formie soku lub koncentratu. A wiec chyba pora zmienic gusta

    Napisane przez Johny-->Perdo około 6 rok (lata) temu.
    no dlaczego nie…ja nie z tych co to zawsze staly (tylko one sie zmienialy)…i czasem lubie cos zmienic. Problem w tym ze jak facet zmienia jakies pzryzwyczajenie to zaraz wpada w inne gorsze od poprzedniego! No i czas juz chyba zeby sie w koncu wydalo co jest zdrowe i na co a nie ze jak juz polubie ta marchewke bo ma karoten i dobrze wplywa na oczy – co ma sens bo nie widzialem jeszcze krolika w okularach, to sie okazuje ze szkodzi np. na watrobe ( a ja myslalem ze jej szkodzi zupelnie co innego). Mamy w koncu 21 wiek..pociagi jezdza 545km/godz a ja nie wiem jak jesc pomidory!

    OdpowiedzUsuń