sobota, 23 marca 2013

Pracowity truteń – Kolęda dla gospodyń na rok 2006 cz.II

Pracowity truteń – Kolęda dla gospodyń na rok 2006 cz.II
15 listopada 2005
Lipiec
Imieniny: 
Hajdawerego, Hamburgera, Harmonograma, Wszeciecha, Uciecha, Przemysła, Prywatnej Inicjatywy oraz Zylbersztajna.
Ważniejsze rocznice: Henryk Rudobrody zapuszcza wąsy.
Myśl miesiąca: Numeru PIN nie wolno udostępniać osobom trzecim, a nawet drugim.
Porady praktyczne dla pań: Sposób łowienia kretów. Głęboki i wewnątrz polewany garnek wkopuje się w ziemię tak, aby brzeg jego był z ziemią na równi, wrzuca się złapanego żywego kreta i karmi go glistami. Przez to przywabia się inne krety, które przy swej ślepocie wpadają łatwo do garnka; złapane wyjmuje się, pozostawiając jednego tylko dla wabienia innych.
Sierpień
Imieniny: 
Szeligi, Teligi i Kwiczoła, Serwera, Swetera i Klakiera; Astora i Pijazzoli, Tifa i Tiffaniego, Zipa i Epsa; Estetyki oraz Scholastyki.
Ważniejsze rocznice: Kadrowa zalewa się łzami, bo pisze wymówienia. Małemu Draculi wyrastają stałe ząbki.
Myśl miesiąca: Nie myje się krowa i ją pan Bóg chowa.
Porady praktyczne dla pań: Pijawki, środek kiedy chwytać nie chcą. Zdarza się, że nawet najzdrowsze pijawki trudno się czepiają. Najlepszy i niezawodny sposób na to jest, by potrzeć lekko sadłem nie solonym tę część ciała, do której pijawki przystawić chcemy.
Wrzesień
Imieniny; 
Róży i Malarii, Fatsji, Fusji, Szeflery, Sylwii, Szufli i Fluksji; Ficusa, Benjamina i Hawajskiego, Fidelisa, Witalisa, Kleta, Fileta, Filodendrona, Filemona, Filona, Laury oraz baby Jagi.
Ważniejsze rocznice: Bal w operze.
Myśl miesiąca: A mnie jest szkoda lata.
Porady praktyczne dla pań: Są miejsca, gdzie zbieranie ziół aptecznych, nawet dziko rosnących, jako to: szałwii, tysiączniku, dziewanny itd. wielkie przynosi korzyści, zwłaszcza że używa się do tego dzieci i starców, do innej roboty już niezdatnych.
Październik
Imieniny: 
Kobiety Ozdobnej, La Lecha, La Czecha, La Russa, Kadrowej, Księgowej, Reklamy i Prezesa; Konstantego, Kostuchy i Huragana; Upała, Spiekoty, Żara, Inhalatora, Insuliny, Prozaca i Witaminy; Mękoły, Juana, Carlosa y Mendozy, Magnetowida oraz Światowida.
Ważniejsze rocznice: Okupant żąda okupu.
Myśl miesiąca: Nie dłub w nosie, boś nie prosie, bo Rusini dłubią w nosie..
Porady praktyczne dla pań: Jest u nas od dawna przyjętym zwyczajem, że służba pałacowa, tj. lokaje, panny służce itd. Dostają lepsze od czeladzi pożywienie, tak zwany drygi stół. Ma to pod niejakim względem racyą bytu z powodu, że ludzie ci pochodzą zwykle ze stanu mieszczańskiego i nie są przyzwyczajeni do grubej choć posilnej wieśniaczej strawy. Lecz wielkiej różnicy pomiędzy ich jadłem a strawą ludzi ciężko pracujących robić nie należy. Lud nasz lubi nade wszystko kluski z żytniej mąki z dobrze ukiszoną kapustą, także groch i kartofle, a mniej już wszelkiego rodzaju krupy.
Listopad
Imieniny: 
Reseta, Ruprechta i Ruptury; Safijana, Nubuku, Giezmy i Gizmy, Ciżmy i Kozaka; Redaktora, Traktora, Bachora i Upiora.
Ważniejsze rocznice: Marka Pijaka diabli wiodą przez piekło. Jerzy Janosik odbiera bogatym i rozdaje biednym.
Myśl miesiąca: Pamiętaj przygłupie, nie stawiaj baniek na kręgosłupie.
Porady praktyczne dla pań: Łowienie węgorza. Pod upustami, jazami, przy młynach lubią się zwykle węgorze ukrywać, można więc łatwo zakłuć je oszczepem zębatym, zastępując im drogę, gdy z wycieczki nocnej do swych kryjówek w wodzie wracają. Wycieczke tę węgorz zaczyna zwykle o godzinie 9 wieczór, a o północy, gdy świtać zacznie, napowrót wraca. Wiedząc przeto, którędy na żer wychodzi, potrzeba przed świtem przy całym brzegu w podłuż i na 30 cm posypać trawnik ostrym piaskiem rzecznym. Węgorz wracając spotyka się z tą przeszkodą, po której powoli i z trudnością się ślizga – a wtedy z łatwością można go oszczepem przebić.
Grudzień
Imieniny: 
Spirydiona, Piramidona, Aspiryny, Agrypiny, Psychoterapii, Scysji, Puszki, Pandorry, Perpetuy, Mobila, Perfidii, Perfidiusza, Parafiny, Parafii, Decyzji i Diecezji.
Ważniejsze rocznice: Redaktor Mrzygłód wynajdywa nazwę dla skoku łyżwiarskiego z pięcioma obrotami. Tragiedia na Grochowie: Wiesława Kwasigrochowa strzepując okruchy z obrusa poza balkon – wyrzuciła pilota.
Myśl miesiąca: Dwie dziurki w nosie, na tym skończyło-się, a trzecia dupie, czytajcie, głupie.
Porady praktyczne dla pań: Sposób uleczenia kanarków z zatycia. Słabość tę poznaje się po tym, że kiedy kanarek przestaje śpiewać, często zasypia, zupełnie jest osłabiony, kiedy zdmuchnąwszy mu piórka z podbrzuszka, widzieć się daje żółty tłuszcz. W tym razie należy go winem francuskim skropić, bawełną obwinąć i w cieple trzymać, ażeby obsechł, potem mu wyrwać z ogonka dwa lub trzy piórka, a w kilka godzin do zupełnego zdrowia powróci.

3 komentarze:


  1. Napisane przez Beem około 7 rok (lata) temu.
    Umrę, umrę! Porady dla Pań o łapaniu węgorzy budzą we mnie jakieś dzikie instynkta. Już bym sypała ten piaseczek. No i miło mi, że być może nie pochodzę z prostego ludu, bo krup wszelakich nie cierpię.Ale czy lubię kluski z zytniej mąki ? Któż to wie. A kanarka kupię, żeby go zatuczyć i robic te okropieństwa, które każesz. No, nie moja wina, kazali.

    Napisane przez Cot-->Beem około 7 rok (lata) temu.
    A w wolnych chwilach, mam nadzieje, bedziesz lapac krety…

    Napisane przez falb około 7 rok (lata) temu.
    temu kanarku
    …no nie lepiej temu kanarku OGONEK urwać?. Musowo będzie ładniej i cieniej spiewał, niechby i zatyty.

    Napisane przez Cot-->Falbana około 7 rok (lata) temu.
    Zatyytty nie bedzie spiewal wcale a wcale. Nawet jak do bezogonistego kupra przystawic mu dobrze czepiajaca sie pijawke.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    doswiadczenie zyciowe połaczone z obserwacja uczy ,że węgorze wracajace nad ranem faktycznie się slizgają ,zwłaszcza na boki, jako ze prostego kierunku zachowac nie są wówczas w stanie ( wskazującym na spożycie). Tylko skąd wziąć piasku rzecznego drobnego a ostrego? Sól kłodawska może być?
    No i ten oszczep…
    Przy dobrze wyćwiczonej rece zwykły kuchenny tasaczek powinien chyba wystarczyć.
    Kucharka Litewska zaleca węgorza obdzierać ze skóry na żywca ,przybiwszy uprzednio dobrym gwoździem za koniec ogona do futryny.
    Dobrze przyrządzony wegorz wysmienity jest. Czy świeży, czy solony ,czy jesiennej pory ,czy zimą…

    Napisane przez f - o kanarku continue około 7 rok (lata) temu.
    wyjatki wszakże się zdażają. Taki natennaprzykład kanarek włoski , niejaki Pavarotti jak był grubsiejszy to lepiej spiewał.Potem sie do niego przystawiła pijawka i kariere szlag trafił wraz z kilogramami. Portfel też mu schudł.

    Napisane przez Anonim około 7 rok (lata) temu.
    zdarzają?

    Napisane przez Cot-->Falbana około 7 rok (lata) temu.
    Zdarzają. Ja nie przepadam za Pavarottim – wydaje mi sie zdziebko przereklamowany. Ale te jego chusteczke, ktora nosil z wdziekiem kelnera – uwielbialam. No, normalnie, kabaret.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    też wolałam Lennona

    OdpowiedzUsuń
  2. Napisane przez Cot-->Falbana około 7 rok (lata) temu.
    Węgorze wracające mnad ranem ślizgają się na boki, bo przepiły nózki?

    Napisane przez melissa około 7 rok (lata) temu.
    I dlatego potem postawili budkę komentatorską im. Mrzygłoda, w której co lotniejsi komentatorzy orgazmu dostają na widok Małysza?
    P.S. Uwielbiam myśli miesiąca – jakie głębokie a zarazem proste. Jakby mnie kto obuchem zdzielił.

    Napisane przez Cot-->Melissa około 7 rok (lata) temu.
    To mo dalo do myslenia. Czy by takich mysli nie publlikowac czesciej?

    Napisane przez melissa około 7 rok (lata) temu.
    Koniecznie! Tyle radości mi to przysporzyło i wczoraj i dziś! Najlepiej wydaj książeczkę – na wzór tej, którą (jak on się nazywał, chyba Brown jr) wydał z radami dla swojego syna, kiedy ten szedł do college’u. Moja ulubiona:
    „zawsze poczęstuj się pastylką odświeżającą oddech, kiedy ktoś ci ją proponuje”. Coś tam jeszcze było o spuszczaniu wody w toalecie.

    Napisane przez Cot-->Melissa około 7 rok (lata) temu.
    O kiblu byly dwie. Zeby opuszczac deske, a w publicznej toalecie wode spuszczac naciskajac guzik lokciem. I nie odmawiac poczestunkow z promocji. I zeby nie przerywac rozmowcy. To wielkie dzielo: dzieki niemu czlowiek odzyskuje wiare w to, ze kazdy zrzeda moze zostac pisarzem.

    Napisane przez Barbarella około 7 rok (lata) temu.
    Ciekawe, czy sposob uleczenia z zatycia działa na ssaki!
    W razie czego deklaruję daleko idące poświęcenie – gotowa jestem zakropic się czerwonym winem, owinąć w bawełne i kilka godzin dochodzić do siebie (najchętniej na sofie przed kominkiem). Następnie sprawdzę, ile czego mi ubyło i czy na pewno kilogramów.

    Napisane przez Cot-->Barbarella około 7 rok (lata) temu.
    Kropipenie winem jeszcze nikomu nie zaszkodzilo

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    moze nie pomoze ,ale NA PEWNO nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Napisane przez bestariusz (imieniny 22 lipca d/E.Wedel) około 7 rok (lata) temu.
    ale zamiast kropienia po pipenie to dla polepszenia efekta – od razu w gardło.
    Czy z braku laku koniak markowy typu napolion może być?
    A jak się rzecz ma z szampanskojem?

    Napisane przez Cot około 7 rok (lata) temu.
    Można zakropić prosto do gardziołka.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    Boh trojcu liubit.
    Kiedy część trzecia?

    Napisane przez Cot-->Falbana około 7 rok (lata) temu.
    A to by już musiała być kolęda na rok 2007, a moja mysl nie wybiegla jeszcze tak daleko. Nadto wiesz jak jest. Czasem odechciewa się prowadzić bloga.

    Napisane przez falb około 7 rok (lata) temu.
    a taki kominiarz ma wyobraźnię .
    Był u mnie onegdaj jeden w galowy mundurek ubrany i trzymając się mocno futryny ( nieźle nim zarzucało, czort wie dlaczego) życzył mi wylewnie Szczęśliwego Nowego Roku. Gdzieś tak na początku września to było. I do dziś nie wiem ,czy to były życzenia zaległe , czy na wyprzódki. Na wszelki wypadek kalendarza nie wzięłam.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    a bloga mi się odechciało prowadzić ,zanim zaczęłam. Albo się wystraszyłam. Wystarczy ,że moje dziecko tu u Ciebie w linkach siedzi ,bo blog ma.

    Napisane przez Cot-->Falbana około 7 rok (lata) temu.
    No patrzaj pani, jaki ten swiat maly.
    A z linkami to jest tak, ze ja sie zastanawiam, czy ktos je sledzi. W moich jest straszliwy balagan i od wielu tygodni zastanawiam sie, czy ich nie uporzadkowac wedlug innych zasad. Z drugiej strony – ja sie w nich orientuje swietnie. A mam jeszcze takie blogi, ktorych nie ma w linkach, wciepnelam w ulubione, bo mi sie nie chcialo grzebac w stronie administracyjnej. I co tu robic, moja pani?

    Napisane przez jag około 7 rok (lata) temu.
    aleś ty pracowita, tyle na raz napisać!

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    pewien fizyk powiedział: chaos jest najbardziej racjonalną i uporzadkowana formą bałaganu.
    Się zgadzam.
    A takie Greki to nawet twierdzili ,że jest prapoczątkiem wszechrzeczy.
    No to sobie dorobiłam teorię do własnego wstrętu do sprzątania.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    przepraszam za mój wiekowy komputer ( darowanemu koniowi…) , który cierpi ostatnio na czkawkę .

    Napisane przez Cot-->Falbana około 7 rok (lata) temu.
    Ja od zawsze twierdzilam, ze szanujacy sie chaos ma swoja srukture. A teraz to potwierdzily fizyki kwantowe. Mulitiplikacje zaraz wywale i bedzie sliczniusio.

    OdpowiedzUsuń