niedziela, 24 marca 2013

Nowa teka rad i wskazówek: znowu styczeń

Nowa teka rad i wskazówek: znowu styczeń





8 stycznia 2006






Pączki innym łatwiejszym sposobem 
Praca gospodyni domowej tylko z pozoru jest łatwa jak splunąć. A ona, nieboga, już w sierpniu musi uzbierać pączków z drzew – na Tłusty Czwartek będzie miała jak znalazł.
Pączki te wkrótce po zerwaniu należy zalać masłem klarownym albo w ostateczności sadłem nie solonym i szczelnie przykryć w spiżarce. Każda gosposia wie bowiem, jakie harce potrafią wyczyniać źle przykryte pączki: uciekają z garnka, turlają się po całym domu, a niektóre czają się pod pianoforte, aby podstępnie ugryźć człowieka w łydkę.
Po Trzech Królach dobywamy pączki z masła i wkładamy w następującą bejcę: łyżka soli, mirry, kadzidła, nieco złota z odzysku ze Złotej Gdańskiej. Każdemu pączkowi przystrzygamy wąsiki, co je trochę dyscyplinuje. W bejcy pozostawiamy w chłodnym przewiewnym miejscu, przykryte czystą lnianą ściereczką aż do Tłustego Czwartku, który we Francji wypada w Tłusty Wtorek(Mardi Gras.
W Tłusty Czwartek pączki odsączamy z zalewy Każdy osobno łaskoczemy delikatnie po brzuszku i smażymy jak zwykle..


Myśl na dziś: 
Daj Boże zdrowie. Bo chorobę już mamy.
Tewje Mleczarz



6 komentarzy:


  1. Napisane przez Sz.Stiepanowna około 7 rok (lata) temu.
    Znaczy sie Dziec po mnie ma;-)A zeberka dooobre…

    Napisane przez Cot-->Stiepanowna około 7 rok (lata) temu.
    Dooobre, Ci mówie jakie dobre. Aż kolacji nie chce sie robic…

    OdpowiedzUsuń

  2. Napisane przez Szeherezada.S około 7 rok (lata) temu.
    Paczki z drzew? Na poczatku pomyslalam,o lisciach rozanych,co to je sobie w lipcu na Westerplatte uzbieralam i konfiture uczynilam do pączkow wlasnie…A tu niespodzianka.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    a jesienia skrzetne gospodynie zbieraja sęki z drzew na sękacz.

    Napisane przez Szeherezada.S około 7 rok (lata) temu.
    )Falbana czy Ty zawsze mnie musisz z fotela zrzucac w nieodpowiednim momencie?

    Napisane przez Cot-->falb. około 7 rok (lata) temu.
    kobieto, uwielbiam Cie!

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    jeszcze troche a Stowarzyszenie Lambda sie o nas upomni.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    jeszcze troche a Stowarzyszenie Lambda sie o nas upomni.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    od dłuzszego czasu mam takie podejrzenie ,ze Cot i Szer maja jednakowo urzadzona kuchnie względem mikrofalówki.

    Napisane przez Cot około 7 rok (lata) temu.
    Szynka jeszcze troche cieplawa, niebawem ja odlowie. Ale Dziadek z Babka przyslali zetemesa, ze jedli na kolacje i ze jest pyszna. A łuny so trudne do żywienia!

    Napisane przez Szeherezada.S==>F około 7 rok (lata) temu.
    Przestan bluznic!Jaka mikrofalowka!!

    Napisane przez Cot około 7 rok (lata) temu.
    Mikrofali se dorobilam rok temu. Sluzy mi do blyskawicznego rozmrazania roznych produktow, ktore se doluje w zamrazarce. W tej roli sprawdza sie nadzwyczajnie, ipo to byla kupiona.

    OdpowiedzUsuń

  3. Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    mikrofalówka ! Mikrofalówka jako kamuflaż;
    za szybką wstawiony monitorek ,w szufladzie ze ścierkami -klawiaturka i NIKT nie podejrzewa ,widzac Was tkwiące przy tych garach blogujecie że hej!

    Napisane przez Szeherezada.S około 7 rok (lata) temu.
    Hehe,taka moja jedna znajoma lekarka zaleca półtorej zdrowaski z mikrofalowce (bo z duchem czasow trzeba isc,piecow juz nie ma).
    Taki mam kontakt z mikrofalowka.No mam jedna w Zakladzie Pracy,ale uzywam rzadko i dla ludnosci tylko.
    A blogoobecnosc wynika ,mysle,z uzaleznienia od dobrego towarzystwa:-)
    A ja mma silne braki,na obczyznie,buuuuuuuu.To latam se po chalupie i co rusz zagladam do komputera.
    Ot co.

    Napisane przez Beem około 7 rok (lata) temu.
    NIE MACIE ŻADNEJ CHOROBY! I TEGO SIĘ TRZYMAMY!

    Napisane przez Szeherezada.S około 7 rok (lata) temu.
    A ja Falbany nie uwielbiam!Od tych sękow i sękaczy wypadla mi kanapka ze smalcem na odziez wierzchnia i teraz czyszcze.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    smalec szkodzi!
    jakbyś jadła suchy chleb -to by plam nie było!

    Napisane przez Cot-->f około 7 rok (lata) temu.
    Szkodzi, nie szkodzi, ale nie ma pozywienia, ktore by nie plamilo odzienia. Nawet woda zostawia plamy na jedwabiu.

    Napisane przez parano-ja około 7 rok (lata) temu.
    plam na odzieży nie robią również „pancerwafle”.Wiem, bo używam.Używam też mikrofalowki- do suszenia butów.Sprawdza się świetnie.I mam pytanie: co i kiedy zbierają skrzętne gospodynie na PLACKI ?

    Napisane przez Szeherezada.S około 7 rok (lata) temu.
    No wlasnie!
    Para z lazienki na parówki.
    Na placki to moze nieruchomosci jakies w maistach,znaczy place.Bo o plackach z lysienia plackowatego to ja nie chce slyszec.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    kucharki kresowe gotuja w dużych garnkach . Bo małe sie nie nadają -np. na takie Zeppeliny

    Napisane przez Cot-->parano-ja około 7 rok (lata) temu.
    Gospodynie na większość placków zbierają placebo, poniewaz sa placo-wite.

    OdpowiedzUsuń

  4. Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    a na statku to jest specjalny człowiek do robienia blinów. Blindziarz.

    Napisane przez odwodnik około 7 rok (lata) temu.
    Cocie, jak ty coś napiszesz to ja się zaraz oblizuję ze smakiem. Jak się od tego upasę to co będzie?

    Napisane przez Cot-->odwodnik około 7 rok (lata) temu.
    Na te paczki z drzew? E, kochana. Upieklam wlasnie placka drozdzowego z pomaranczami. Taki eksperymĘt zrobilam, i jest calkiem udany.

    Napisane przez Cot-->f. około 7 rok (lata) temu.
    A w oborze stoją sobie małe krówki, wystarczy zawinąc je w papierek. MNiam, mniam.

    Napisane przez perdo-->cot około 7 rok (lata) temu.
    no chyba odwinąc. Co ty – z papierkiem bedziesz jadla???

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    przepis na kapłona proszę .Pilne! bo mam dziś kolędę.Jak postępować dalej ,kiedy juz go uduszę ? Może krótko podpiec? Nadziewać nie muszę ,sasiedzi z góry nadzieją go truflami i zabejcują w dereniówce.

    Napisane przez Beem około 7 rok (lata) temu.
    A kto smażył fiołki w cukrze i drelowane porzeczki na gałązkach? Moja Babunia. Tym sie dekorowało torty. No zgroza! Nawet tortów właściwie nie robię. Ależ jestem leniem.

    Napisane przez Cot-->Beem około 7 rok (lata) temu.
    Ja smazylam kwiaty akacji w ciescie nalesnikowym. Bardzo dobre. Przepisy na takie porzeczki mam, ale jakos nigdy nie chcialo mi sie bawic w takie rzeczy. No, czasu nie mialam.

    Napisane przez Cot-->f. około 7 rok (lata) temu.
    W ostatniej chwili sie za to bierzesz/ kogo udusisz/ kaplona czy kolednika? Golymirecami czy jakos inaczej?

    Napisane przez Cot-->perdo około 7 rok (lata) temu.
    Mialam na mysli zawinac w papierki na dluzsze przechowanie.

    Napisane przez Sz.Stiepanowna==>f około 7 rok (lata) temu.
    Ja tam bym krajala i solila,potem dopiero na zywy ogien:>
    Ale to ja.
    Zreszta zalezy czy ten kapłon,wiesz…hulaka podworkowym nie jest.I jak bardzo utuczony.Poza tym kapłony sa przeciez kastrowane a w tym wypadku to wiecej niz pewne,ze to nieprawda.
    Duś i sprawdzaj widelcem czy juz.I syp solą,syp!

    Napisane przez F około 7 rok (lata) temu.
    JUŻ PO WIZYCIE.
    kapłon jakis spłoszony,machnął kropidłem,zzzdegustowany ,że męska częśc domowników tradycyjnie sie zmyła, łyknął kluskę- kopertówkę i tylem go widziała.
    HEJ KOLĘDA KOOOLĘDA!

    Napisane przez Sz.Stiepanowna około 7 rok (lata) temu.
    No dobra, to ja tak: mielone zrobilam!

    OdpowiedzUsuń

  5. Napisane przez perdo -> Sz.Stiepanowna około 7 rok (lata) temu.
    mielone z kaplona? fuj!

    Napisane przez Sz.Stiepanowna około 7 rok (lata) temu.
    E nie;-) kapłona ja za próg nie puszczam.Zwykle takie zrobilam.

    Napisane przez lamerka około 7 rok (lata) temu.
    Nie no, spokojnie, proszę sobie nie przeszkadzać, ja jeszcze chętnie poczytam.
    Nie żeby zaraz następną notkę, bo widzę, że pomysłów ma tu towarzystwo w bród.

    Napisane przez Cot około 7 rok (lata) temu.
    He he – wychodzac npo przeciwko Lamerce.
    Ja sie kiedys napalilam na wizyte kaplona, jeszcze za czasow Nieboszczykowskich. A to bylo jeszcze ze poprzedniego rezimu. I jak kaplon sie przechadzal od koperty do koperty, to wylaczyli swiatlo w celu szczednosci w calej dzielnicy. I kapon sie zmyl. Bylam niepocieszona, boakurat Pismo studiowalam i se chcalam podyskutowac. Dajcie na pociesenieee!

    Napisane przez Sz.Stiepanowna około 7 rok (lata) temu.
    Kapłon dał dyla,bo sie o koperty bal! Zadarl kiece i polecial w diably chcialoby sie rzec.

    Napisane przez lamerka około 7 rok (lata) temu.
    Goopi nie był. Po ciemku to go mogli nieźle na tych kopertach wyrolować.
    A dziś w Krakowie rzecznik kurii powiedział, że nie skasują zwyczaju kopert po kolędzie, bo nieraz zdarza się, że ksiądz w jednym domu kopertę bierze, a już w drugim zostawia. I co wy na to? Niedowiarki?
    )))))))

    Napisane przez Cot około 7 rok (lata) temu.
    Ach co za glupstwo zrobilam, ze owiedzialam, ze nie chce kaplona. Moze by padlo tak, ze u mnie by zostawil?

    Napisane przez Sz.Stiepanowna około 7 rok (lata) temu.
    Buehuehue.Firma nigdy nie wyrzeknie sie zarabiania pieniedzy i opowiadania bajek:-)

    Napisane przez Cot około 7 rok (lata) temu.
    Zartowalam – jak oni.

    OdpowiedzUsuń

  6. Napisane przez aselniczka około 7 rok (lata) temu.
    Cot wysmażyła: „Ja smazylam kwiaty akacji w ciescie nalesnikowym.”
    Nienienie. To robinia była. Akacje występują li i tylko w ogrodach botanicznych i jedzą je żyrafy. A u nas wszędzie rosną robinie (akacjowe), zwane inaczej grochodrzewami – też kulinarnie )
    Od kiedy zobaczyłam Makłowicza, który smażył kwiaty bzie (bzie, nie lilacze – to też różnica), to się oblizuję na widok bzów (nie lilaków) )
    (Przez całe dwa lata dendrologii mi to w szkole wkładali do łba, to teraz rozsiewam wiedzę po narodzie :])

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    no! bo to ma być kwiat bzu czarnego -taki biały, baldachowaty , nieprawdaż?

    Napisane przez F około 7 rok (lata) temu.
    JAK WIDAĆ- NIE OPŁACA SIĘ SMAZYĆ JEDNEGO KWIATA

    Napisane przez Cot około 7 rok (lata) temu.
    Tak czy owak bardzo to jest dobre. Sie u Dziadka i Babki raczke za okno wystawia, lapie sie dorodna galazke, ciach! i zywnosc ma sie w domu.

    Napisane przez Cot-->lamerka około 7 rok (lata) temu.
    I tu trtafilas w sedno. Jeszcze by mu dali pusta koperte, albo zawierajaca pajaca na gumce. A konstytucja powiada, ze za prace musi byc placa, a nie puste koperty.

    Napisane przez f około 7 rok (lata) temu.
    kapłon nie Szczepanik .pustych kopert nie wygląda.

    Napisane przez Sz.Stiepanowna około 7 rok (lata) temu.
    Co jemy?
    U nas dzisiaj gotowane ziemniaki i sledzie w smietanie:-)Taki obiad niby bydle jaki,a jaki dooobry.

    Napisane przez Cot około 7 rok (lata) temu.
    Oj, dobry. U nasz byli zeberka mlodziuskie z chrzastkami. Dla mnie. Dziec jeszcze ie dojrzal do takiego jedzenia. Ja sie z ta zdolnoscia urodzilam.

    OdpowiedzUsuń