niedziela, 24 marca 2013

Tytuł będzie jak ciśnienia przybędzie

Tytuł będzie jak ciśnienia przybędzie

27 stycznia 2009

Niedawno Stardust mi uświadomiła, że Martha Stewart dlatego nauczyła się gotować, perfekcyjnie sprzątać i wycinać jakieś nikomu niepotrzebne pierdolety i durnostojki z papier-mâche, bo była kiepska w łóżku. Nie będę litościwie ciągnąć tego wątku. Jeden jest dobry w tym, drugi w czym innym, a ja poszłam do fryzjera, bo w tym też jestem dobra – oczywiście tylko wtedy, kiedy mam pieniądze.
A u fryzjera – jak w każdej poczekalni – nie wypada nie czytać. Jak czytasz – to jesteś inteligentny i aktywny umysłowo. A jak siedzisz i myślisz – to nie jesteś. Bo myślenia nie widać. Ponieważ przez ostatnie kilka lat dość się naczytałam zawodowo głupich tekstów w korpo, żeby je jeszcze potem czytać u fryzjera, broniłam się przed pisemkami ręcami nogami. No ale nie przesadzajmy, ileż czasu można wszystko zwalać na toksycznych rodziców albo toksyczne korpo. Przejrzałam więc pisemka o fryzurach – ale żadna nie była dla mnie dość ekstrawagancka. Potem takie z cyklu „Pierdyliard Szeset Pińdziut Pińć i Pół Rzeczy, Które Musisz Mieć”, no i już mi zostało tylko „Wprost” – którego nie cierpię – kiedy znalazłam dodatek psychologiczny do „Polityki”.
A w nim był tekst o takim rudym kocie, co zintegrował całe miasteczko na Środkowym Zachodzie. I się nad nim popłakałam. Ale jak! Tak, że przez te łzy nawet się wstydziłam poprosić, żeby mi ten wyświechtany dodatek dali, to im przyniosę jakieś inne gazety.
No dobra, to żeby mi nie było, że ja nic, tylko o kotach.
To jest pies. Roboczo ma na imię Barrack.
barrack1

barrack2
Zwierzak ma 8 miesięcy i już sporo za sobą. Koleżanka znalazła go na bardzo ruchliwej ulicy. Bał się ludzi, samochodów, innych psów, nie umiał chodzić na smyczy. Obecnie jest fajnym, wesołym zwierzakiem, bardzo dobrze socjalizowanym.
Szukamy dla niego domu. Kontakt w sprawie adopcji można nawiązać tu:
olacha@tlen.pl
507 47 62 39

barrack3
barrack4

A przepisu żadnego dzisiaj nie będzie. Dzisiaj dyżur na garach ma Martha Stewart. Ja mogę co najwyżej zmienić pościel. Na tym właśnie polega sprawiedliwość. Chociaż najsprawiedliwiej by było, gdyby pościel zmieniła Anthea Turner.

3 komentarze:


  1. Napisane przez zemfiroczka około 4 rok (lata) temu.
    „Chociaż najsprawiedliwiej by było, gdyby pościel zmieniła Anthea Turner.”
    …I sama złożyła to popitolone prześcieradło w kostkę. Próbowałam się nauczyć, ale po trzecim razie stwierdziłam, że w życiu są przyjemniejsze rzeczy, niż idealny porządek na półce
    A tak w ogóle to wstydzę się okrutnie, że oglądam tvnstyle. Wstydzę się i dalej to robię – paranoja.
    A psiak fajny, niech znajdzie dobrego człowieka.
    Z nocnym pozdrowieniem!

    Napisane przez Cot-->zemfiroczka około 4 rok (lata) temu.
    Najbradziej mnie4 smieszy jak ta Anthea podpisuje na półce z ręcznikami, ze ma na nich ręczniki a na półce z poszwami, ze poszwy tam ma. jakby miała Alzheimera czy cuś.

    Napisane przez zemfiroczka około 4 rok (lata) temu.
    Ano właśnie Cocie – totalna paranoja. To w końcu ona ma ten porządek, czy go nie ma, że musi się jeszcze wspomagać, no nie?

    Napisane przez artdeco około 4 rok (lata) temu.
    Anthea Turner nie znam, ale od lat jestem wierna fanka MS, ktora jakby nie bylo ma polska krew. Poza tym od lat mnie skreca, ze sama nie podjelam sie plagiatowania pomyslow MS, tak jak dunska dziennikarka I. Smith, ktora obecnie jest zapewne multimilionerka

    Napisane przez Cot około 4 rok (lata) temu.
    I co konketnie robi ta I. Smith? Ja bym umarła ze śmiechu podpisując w szafce: filiżanki, gary, talerze do makarony, talerze do drugiego dania. A patelnie bym podpisala: patelmacha – bo jest bardzo duza, taK?
    Już wiem, będe podpisywac w jakimś jezyku, ktorego nie znam. Przy okazji sie podszkole lingwistycznie.

    Napisane przez artdeco około 4 rok (lata) temu.
    Smith nawet nie zadala sobie trudu na wymyslenie wlasnego stylu, jej program telewizyjny to 3 segmenty – gotowanie/pieczenie, wystroj domu i praca w ogrodzie. Ma sklep internetowy i gazete

    Napisane przez stardust około 4 rok (lata) temu.
    Jako ciekawostke, podziele sie, ze Martha Stewart jest 100% Polka, bo oboje rodzice byli Polakami jako dziecko mieszkala w NJ bardzo blisko NY. Jakies 18 lat temu byla nawet moja klientka, mowi po polsku ale juz bardzo niewiele. Jeszcze w czasach kiedy nie byla „tak bardzo Stewart”:) to bylam u Niej w CT miala wtedy taki dzien „otwartego domu” i mozna bylo lazic i podziwiac.
    Tez bym ocipiala jakbym miala wszystko podpisane. To jakas paranoja, nie ogladam takich programow, bo od takich pomyslow mozna lupiezu dostac.

    Napisane przez Chudne około 4 rok (lata) temu.
    Gdybym nie mieszkala za oceanem to bym wziela tego psiaka, przesliczny i tak mu dobrze z oczu patrzy. poniewaz tez nienawidze gotowac to uwielbiam Twoj blog ( Marthy Steward nie!)

    Napisane przez Cot-->Chudne około 4 rok (lata) temu.
    Na Marthe mam gęsią skórkę

    OdpowiedzUsuń

  2. Napisane przez parpar.ownlog.com około 4 rok (lata) temu.
    W chodzeniu do fryzjera też jestem dobra.

    Napisane przez Cot-->parpar około 4 rok (lata) temu.
    Ja tylko wtedy, kiedy mam kasę, niestety.

    Napisane przez Kasia około 4 rok (lata) temu.
    Witam, mam dla Pani ciekawą propozycję zawodową. Chodzi o wykonanie pewnego zlecenia dla agencji reklamowej. Bardzo proszę o podesłanie maila na adres kw@apeiro.pl, a wyślę potrzebne informacje. Pozdrawiam serdecznie, Kasia.

    Napisane przez aga-aa około 4 rok (lata) temu.
    a to młody psiak?

    Napisane przez Cot-->aga-aa około 4 rok (lata) temu.
    Tak jak napisalam w notce – 8 miesięcy. Ale spoko wodza, już znalazł dom.

    Napisane przez aga-aa około 4 rok (lata) temu.
    to dobrze, ze znalazł bo już chciałam go wziaść

    Napisane przez batumi około 4 rok (lata) temu.
    No tak, wygląda na to, że Cot podpisała ściereczki, ułożyła prześcieradła, wcisnęła komuś psa, załapała super fuchę w reklamie i nie ma już czasu dla starych czytaczek, si?

    Napisane przez zemfiroczka około 4 rok (lata) temu.
    No ja właśnie przylazłam z tą samą sprawą co batumi – zdaje się, że Cot sie wziął za generalne przedwiosenne porządki, a na dodatek z postanowieniem przejścia na ścisłą dietę – zapewne też przedwiosenną.
    A tu literki juz pajeczyną obrosły…
    parafrazując: Cocie – gdzie jesteś?

    Napisane przez Cot około 4 rok (lata) temu.
    Z propozycji zarobkowej na razie nic nie wyszło, więc proszę nie zazdraszczać. Jestem strona w skom plikowanym procesie i to mnie w tej chwili zajmuje. Pisze poza tym dwie prace dyplomowe na koniec studiów podyplomowych. Do tego wala mi sie na głowę liczne kłopoty – jak to w prawie serii. Jak mi się to przewali, to może i opiszę – o, tort mrożony cytrynowy co go robiłam, albo zajebistą paste do chleba.

    OdpowiedzUsuń

  3. Napisane przez zemfiroczka około 4 rok (lata) temu.
    To wyglądam niecierpliwie tej zajebistej i torta. A propos cytryny – właśnie pycha tartę takową pożarłam, sie chwalę
    Cot niech się nie martwi i powodzenia!

    Napisane przez cleo około 4 rok (lata) temu.
    Hej, czytam od dawna jak wiesz i wlasnie ‘nominowalam’ Twoj blog do kategorii Kreativ Blogger:)- u mnie szczegoly – mozna sciagnac sliiiczny znaczek i wstawic u siebie:) pozdrawiam

    Napisane przez Szeherezada S. około 4 rok (lata) temu.
    Głodno!

    Napisane przez zemfiroczka około 4 rok (lata) temu.
    Nawet bardzo głodno

    Napisane przez Cot około 4 rok (lata) temu.
    Kryyyste. Choruje sie, nie?

    Napisane przez Cot około 4 rok (lata) temu.
    No ale dobra. Miło, że ktos tu jeszcze zagląda Postaram sie zmobilizować.

    Napisane przez Szeherezada S. około 4 rok (lata) temu.
    Wakacje od gotowania już były. Tera świenty som. Pretekst wielkanocny podsuwam.

    Napisane przez Cot-->Szeherezada S. około 4 rok (lata) temu.
    Ale Cot idzie z gembom po kolędzie

    Napisane przez Szeherezada S. około 4 rok (lata) temu.
    I zupełnie się będzie opierdalał? Ani mazurek ani baba ani żdana rzecz, która jego jest?
    Eee. Jajec nie pofaszeruje?

    Napisane przez Cot-->Szeherezada S. około 4 rok (lata) temu.
    Nic. Pierwszego dnia z tą gębą po kolęzie. Pekazety kazały torby przynieść. To ja będę z tych toreb dojadała jeszcze w następną niedzielę.

    Napisane przez zemfiroczka około 4 rok (lata) temu.
    A ja czekam na tę wspomnianą zajebistą i torta… i nic…

    Napisane przez Cot-->Zemfiroczka około 4 rok (lata) temu.
    No dobraaaa Wstawię wieczorem.

    OdpowiedzUsuń