18 września 2005
Czy ja może mówiłam, że zbieram baby jagi? Nie? No to teraz mówię. Drewniane, szmaciane, rózniste. A
to jest kolejna, patronka gotowania. Jak się nieboga tyle narobła, to musi się i napić. Zwłaszcze że pogodę mamy barową.
to jest kolejna, patronka gotowania. Jak się nieboga tyle narobła, to musi się i napić. Zwłaszcze że pogodę mamy barową.

To może ja co moje zdjecie podeślę?:)może jam nie szmaciana, ale czasem baba-jaga:))))
OdpowiedzUsuńNapisane przez Cot-->Ryba około 8 rok (lata) temu.
Pierwsza babe jage dostalam od mojej przyjacolki E. Druga kupilam w obecnosci mojej przyjacilki M na stacji benzynowej w Gorze Kalwarii. Ta ze sacji jezdzila ze mna samochodem ze zctery lata. Ma mechanizm i po nacisnieciu wydaje z siebie koszmarny smiech – wypisz wymaluj jak moj wlasny. Ale mi sie znudzila. Wec podeslij fotke.A myslisz, ze to odstrasza zlodziei?
Napisane przez Ryba około 8 rok (lata) temu.
Na złodziei? Chyba nie zachęca:)))))
Napisane przez Cotek około 8 rok (lata) temu.
No właśnie chciałam napisać, że szkoda, że się nie śmieje tak upiornie jak te kupione na stacji benzynowej pod Górą Kalwarią, jak nie przymierzając my, czym wystraszyłyśmy biednych chłopaków obsługantów śmiertelnie, ale mnie ubiegłaś. Na dodatek Ci się znudziła… Na szczęście, jeden, a nawet dwa głębsze się nie nudzą. Zwłaszcza piwa. Zwłaszcza w taką pogodę.
Napisane przez Cot-->Cotek około 8 rok (lata) temu.
Ta akuat pije wapno, bo sie uczulila na gotowanie. Ale potem se dźwianknie